Wszystkich Świętych już jutro. W tym roku jakoś tak się złożyło, że Wszystkich Świętych jest w sobotę, a Dzień Zaduszny - w niedzielę. No i przez to nie mamy wolnego ani jednego dnia. Ale za to dzień 11 Listopada jest we wtorek, a poniedziałek sobie odrobimy, więc od soboty do wtorku jest luzik. Fajnie.
Tak czy inaczej Wszystkich Świętych jest takim czasem, w którym panuje zaduma. Kilka dni przed tymi świętami, wszyscyśmy sprzątali groby, odnawialiśmy je bądź upiększali. A od jutra będziemy uczestniczyli w Mszach Świętych, procesjach cmentarnych, a także w modlitwach za naszych zmarłych. Wtedy nam się Oni wszyscy przypominają...
Niektórzy na Wszystkich Świętych mawiają "Święto Zmarłych". Nie jest to poprawna nazwa, ponieważ była ona używana w czasach komunistycznych. A takie chyba już odeszły w niepamięć. Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny (lub Zaduszki) - to są nazwy na te święta, które już jutro się rozpoczynają. A piszę o tym dlatego, ponieważ wiele osób pisze (nie wiem, czy to niby synonim) właśnie Święto Zmarłych.
Kolejną sprawą jest Halloween. Ten pogański rytuał jest bardzo stary - sięga IV w. p.n.e. Ludzie później wierzyli w różne bożki śmierci, np. w Samhaina. Więc my - jako katolicy - powinniśmy brać to "święto" na serio? Nie. I dynia. ;)
A teraz sprawa z zupełnie "innej beczki". Na blogu cały czas będę dodawać nowe wpisy. Na pewno nie co miesiąc (jak to teraz uczyniłem ;).
Janek
Podobał się artykuł? Myślę, że tak. :) Czekam na Twój komentarz poniżej. Bądź ze mną na bieżąco na Facebooku i obserwuj mnie na X.
BĄDŹ ZE MNĄ NA BIEŻĄCO NA FACEBOOKU ORAZ X |
|